Od lata w tym miejscu tworzą się ogromne korki
Powiedzieć, że kierowcy z utęsknieniem wypatrują na otwarcie tej przeprawy, to tak jakby nic nie powiedzieć. Uciążliwość objazdu tego około 300-metrowego odcinka drogi wojewódzkiej łączącej Sękową z Siarami przez ul. Dukielską i Dominikowice, przerosła przewidywania nawet największych optymistów.
Jakie były i są jeszcze konsekwencje wyłączenia mostu, doświadcza każdy kierujący chcący dostać się od południowej strony Gorlic.
Swoistą gehennę przeżywają również mieszkańcy bocznych dróg, które są wykorzystywane do objazdu zamkniętego fragmentu przez lokalnych kierowców.
Te nasze wąskie drogi bardzo ucierpiały – mówi nam pan Paweł, mieszkaniec jednej z posesji przysiółka Górki.
Na początku było tu tyle samochodów z obu stron, że nie mogły się wyminąć na zakrętach. Tam jest mało miejsca, a one korzystały z grząskiego pobocza, dodatkowo je rozjeżdżając. Później było lepiej lepiej, bo utwardzono większość poboczy, ale to co przeżyliśmy to nasze.
Niestety droga powrotna też nie jest łatwiejsza. Wystarczy przejechać się poprowadzonym objazdem w dwóch porach dnia, rano i w okolicy godziny 15-16. Ciągnący się sznur samochodów na ul. Dukielskiej jest powodem niemałego zdenerwowania u wszystkich mieszkańców, dostawców i korzystających z komunikacji miejskiej, a także przejeżdżających tranzytem przez to miejsce. Pokonanie tego krótkiego fragmentu drogi w większości przypadków zajmuje od 20 do 40 minut.
Niestety remont ul. Sportowej i Dukielskiej spotęgował zator tworzący się na wjeździe od Dominikowic w kierunku Zawodzia.
Co słychać na nowym moście?
Wydaje się, że widać na horyzoncie kres uciążliwości remontu. Nad rzeką Sękówką stanął już nowy most, a w tym momencie ruszył ostatni etap jego budowy. Na wcześniej postawionej konstrukcji położone zostały warstwy utwardzeń i asfaltu. Montowane są poręcze i bariery ochronne, a u podnóża filarów trwają prace ziemne i porządkowe.
Już niedługo zostanie położony ostatni dywanik asfaltu.
Wydaje się, że już wkrótce most zyska przejezdność i będzie można po nim bezpiecznie jeździć. Nowy wygląd zyska również odcinek jezdni łączący skrzyżowanie z drogą w kierunku Owczar. Od nowego mostu aż do skrzyżowania trwają prace przy ułożeniu nowej nawierzchni chodników i drogi.
Początek jezdni przez tzw. Dolne Siary w kierunku ul. Kochanowskiego, wykorzystywany jako park maszyn, wymaga odczyszczenia i uporządkowania.
Już teraz jednak widać na horyzoncie koniec tych prac. Serce rośnie na widok nowego i pięknego mostu na Sękówce.
Jak wyglądała budowa mostu? Zerknijcie do naszych wcześniejszych artykułów >>>Spacerkiem po nowym moście w Sękowej i >>>Silne opady utrudniają prace, ale budowa postępuje
Na początku głośno było o kładce dla pieszych >>>Za trzy dni most zostanie zamknięty. Czy to gotowa kładka dla pieszych i rowerzystów?
Napisz komentarz
Komentarze