We wtorek (1 czerwca) w Strzeszynie policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę skody. Okazało się, że mieszkaniec Strzeszyna wsiadł za kółko swojego samochodu pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że w jego organizmie znajduje się 1,9 promila, a ponadto mężczyzna prowadził pomimo cofniętych przez starostę uprawnień. Przed sądem odpowie za popełnienie dwóch przestępstw: jazdę na podwójnym gazie i bez uprawnień.
W środę (2 czerwca) w Libuszy policjanci zatrzymali kolejnego nietrzeźwego kierowcę. Mieszkaniec Gorlic prowadził peugeota mając w organizmie 2,1 promila alkoholu. Mundurowi odebrali mu prawo jazdy, a za jazdę pod wpływem alkoholu odpowie przed sądem.
>>>Staszkówka. Dachowanie osobówki. Trzy osoby poszkodowane
W czwartek (3 czerwca) w Staszkówce kierowca audi nie dostosował prędkości do warunków panujących na jezdni i na łuku w prawo, wypadł z drogi, uderzył w przepust i doprowadził do dachowania samochodu. Kierowca był pod wpływem alkoholu – wydmuchał 0,8 promila. Wszystkie trzy osoby, które podróżowały audi, z poważnymi obrażeniami ciała trafiły do szpitali w Gorlicach i Tarnowie. Policjanci prowadzą czynności wyjaśniające w tej sprawie, ale najpewniej kierowca przed sądem odpowie za spowodowanie wypadku i prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Zarówno kierowca, jak i jego pasażerowie – kobieta i mężczyzna – to młodzi mieszkańcy Staszkówki.
Jeszcze tego samego dnia w Kobylance kierowca poloneza na łuku drogi w prawo nie zachował bezpiecznego odstępu od wymijanego samochodu i doprowadził do stłuczki z volkswagenem. Mieszkaniec Gorlic, który siedział za kierownicą poloneza, został pouczony.
Również w czwartek w Bobowej policjanci zatrzymali do kontroli drogowej rowerzystę, który jechał swoim jednośladem pod wpływem alkoholu. Ostatecznie potwierdziło to badanie alkomatem, który pokazał 0,6 promila. Mundurowi wręczyli mężczyźnie 500 zł mandat, a do domu musiał wrócić na piechotę.
>>>Klimkówka. Toyota nadziała się na szlaban. Kierowca doznał obrażeń
Czwartkowe popołudnie zakończyło się zdarzeniem w Klimkówce, gdzie kierowca toyoty dosłownie nabił swój samochód na szlaban drogowy. Gorliczanin, który podróżował samochodem sam, z obrażeniami głowy trafił do szpitala. Policjanci wszczęli czynności wyjaśniające w tej sprawie.
W piątek (4 czerwca) w Binarowej rowerzysta nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i na łuku jezdni doprowadził do zderzenia z volkswagenem. Rowerzysta został ukarany 100 zł mandatem.
Tego samego dnia w Bieczu kierowca mitsubishi nie zachował szczególnej ostrożności podczas cofania i najechał na zaparkowanego forda. Sprawca będzie musiał zapłacić 200 zł mandat.
Natomiast w Sękowej kierowca volvo stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem i na łuku drogi w prawo wjechał do rowu. Okazało się, mieszkaniec Sękowej wsiadł za kółko swojego samochodu pod wpływem alkoholu. Alkomat wykazał, że w organizmie mężczyzny znajduje się niemal dwa promile alkoholu. Policjanci natychmiast odebrali mężczyźnie prawo jazdy, a za prowadzenie samochodu na podwójnym gazie odpowie przed sądem.
Piątek na drogach Gorlickiego zakończył się kolizją na ulicy Dukielskiej w Gorlicach, gdzie kierowca fiata z Gorlic skręcając w lewo doprowadził do zderzenia z audi, którego kierowca z kolei wyprzedzał inny samochód. Sprawca został ukarany 220 zł mandatem i punktami.
Do ostatniego zdarzenia w czasie długiego weekendu doszło w sobotę (5 czerwca) w Klimkówce. Kierująca oplem nie zachowała szczególnej ostrożności podczas cofania i uderzyła w zaparkowane audi. Mieszkanka Brunar została ukarana 50 zł mandatem.
Źródło info: KPP w Gorlicach
Napisz komentarz
Komentarze