Bez maseczki tylko na otwartym powietrzu
Rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów wprowadza szereg zmian dotyczących okresowego znoszenia pewnych obostrzeń sanitarnych. Jedną z nich – obowiązującą od dzisiaj – jest zniesienie obowiązku noszenia maseczek na otwartym powietrzu. Trzeba jednak pamiętać, że w sytuacji gdy nie możemy zachować wymaganego dystansu – 1,5 m odległości od drugiej osoby, maseczkę trzeba nosić nawet na zewnątrz.
Gdzie maseczki pozostają obowiązkowe?
Bardzo ważne jest, że usta i nos nadal należy zakrywać między innymi w środkach transportu publicznego, w samolotach oraz w obiektach zamkniętych, w tym także na terenie nieruchomości wspólnych, do których należą między innymi klatki schodowe, windy, parkingi podziemne czy garaże podziemne również w zakładach pracy, jeżeli w pomieszczeniu przebywa więcej niż jedna osoba, chyba że pracodawca postanowi inaczej.
Zakrywać usta należy w budynkach użyteczności publicznej przeznaczonych na potrzeby: administracji publicznej, wymiaru sprawiedliwości, kultury, kultu religijnego, oświaty, szkolnictwa wyższego, nauki, wychowania, opieki zdrowotnej, społecznej lub socjalnej, obsługi bankowej, handlu, gastronomii, usług, a także w obiektach handlowych i usługowych oraz na targowiskach.
Kto jest zwolniony z noszenia maseczki?
Maseczek nie muszą nosić między innymi motocykliści korzystający z kasków ochronnych i osoby przez nich przewożone. Z noszenia maseczki zwolnione są także dzieci do 5 roku życia, osoby z całościowymi zaburzeniami rozwoju i poważnie chore neurologicznie, oddechowo lub krążeniowo (wraz z niewydolnością oddechową lub krążeniową).
Ust i nosa nie muszą zakrywać także osoby podczas sprawowania kultu religijnego oraz osoby wykonujące zadania służbowe, na przykład żołnierze, kierowcy publicznego transportu zbiorowego oraz osoby przebywające na terenie lasu, parku, zieleńca, ogrodu botanicznego, ogrodu zabytkowego, rodzinnego ogródka działkowego oraz plaży.
Nakazu zakrywania ust i nosa nie stosuje się również podczas zawierania małżeństwa przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego albo przed duchownym.
Odkryć usta i nos możemy w celu identyfikacji lub weryfikacji tożsamości, a także w związku ze świadczeniem danej osobie usług, jeżeli jest to niezbędne do ich świadczenia, a także, by umożliwić komunikowanie się z osobą doświadczającą trwale lub okresowo trudności w komunikowaniu się albo by spożyć posiłek w zakładzie pracy.
Policjanci zapowiadają, że będą stanowczo reagować na łamanie obostrzeń
Pamiętajmy, że obostrzenia, nakazy, zakazy i ograniczenia znoszone są tylko w pewnym zakresie. Nie oznacza to, że stan epidemii w Polsce minął. Obostrzenia są luzowane, ale z zaufaniem do obywateli, że nadal będą zachowywali się odpowiedzialnie. Od tego zależy bowiem, jak długo dane „poluzowanie” będzie obowiązywać. Apelujemy o rozsądek i odpowiedzialność – mówi aspirant sztabowy Grzegorz Szczepanek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach.Musimy pamiętać, że dystans społeczny jest wciąż bardzo ważny i może uchronić przed zarażeniem. Naszym wspólnym celem jest walka z pandemią, która w Polsce zebrała już ogromne żniwo.
Unikajmy zbyt licznego grupowania się w takich miejscach, gdzie zachowanie dystansu jest niemożliwe i pamiętajmy o maseczkach tam, gdzie jest to obowiązkowe lub zasadne.
W przypadku stwierdzenia naruszeń policjanci będą stanowczo reagować, zwracać uwagę, upominać. Za każdym razem, kiedy policjanci będą widzieli, że obowiązujące obostrzenia są łamane, będą wyciągać konsekwencje prawne.
Przypomnijmy, że za niestosowanie się do wprowadzonych przez rząd ograniczeń policjant może nałożyć mandat w wysokości do 500 zł. Możliwe jest także skierowanie wniosku o ukaranie do sądu lub wniosku o nałożenie kary pieniężnej do sanepidu. Wtedy kara administracyjna może sięgnąć nawet 30 tys. zł.
Napisz komentarz
Komentarze