Przebieg samochodu był niższy o 350 kilometrów, niż ten zapisany w CEPiK, więc jest to stosunkowo niewielka różnica, wobec doniesień małopolskiej policji o samochodzie z licznikiem cofniętymi o ponad 350... tysięcy kilometrów!*
Nie zmienia to jednak faktu, że kierowca volkswagena zatrzymanego w Ropie będzie musiał wytłumaczyć mundurowym różnicę pomiędzy stanem faktycznym a tym w ewidencji, jeśli tego nie zrobi, mundurowi skierują do sądu wniosek o ukaranie mężczyzny.
Przypominamy, że od 25 maja 2019 roku zgodnie z nowelizacją kodeksu karnego, cofanie liczników w samochodach czy motocyklach to przestępstwo zagrożone karą nawet do lat 5 więzienia. Z kolei od 1 stycznia 2020 roku dzięki nowelizacji rozporządzenia w sprawie kontroli ruchu drogowego policjanci spisują stan licznika w kontrolowanych pojazdach, a odczytane wskazania drogomierza są przesyłane do Centralnej Ewidencji Pojazdów. Zmiana wskazania drogomierza pojazdu mechanicznego lub ingerencja w prawidłowość jego pomiaru jest przestępstwem z art. 306a Kodeksu Karnego i za jego popełnienie grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
* Również w środę (8 stycznia) w godzinach wieczornych na 444 kilometrze autostrady A4 w miejscowości Targowisko w ramach dokonywanej kontroli pojazdu marki Iveco policjanci sprawdzili aktualny stan drogomierza, który wskazywał 5802 km. Następnie w Centralnej Ewidencji Pojazdów ustalili, że stan jego licznika podczas ostatniego badania technicznego (jakiemu samochód był poddany w 2017 roku) wynosił: 371246 km. Kierowca oświadczył, iż nic nie wie na ten temat, ponieważ pojazd jest własnością jego kolegi. W tym dniu jedynie pożyczył go do przejazdu. Wyjaśnianiem sprawy zajmuje się Komisariat Policji w Niepołomicach.
Źródło info: KPP w Gorlicach/Facebook Małopolska Policja
Napisz komentarz
Komentarze