Okazało się jednak, że mężczyzna wsiadł za kółko swojej osobówki, nie mając do tego uprawnień, a ponadto...
Samochód, który prowadził, nie miał ważnego badania technicznego, a więc nie został dopuszczony do ruchu, a w dodatku nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Kierowca dostał mandat w wysokości 500 złotych oraz w trybie administracyjnym zostanie ukarany przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, który nałoży na kierowcę opłatę karną w zależności od liczby dni spóźnienia (powyżej 14 dni spóźnienia dla samochodu osobowego: 4500 zł).
Źródło info: KPP w Gorlicach/ufg.pl
Napisz komentarz
Komentarze