O 14 muzyka dawna znowu rozbrzmiała w kościele pw. św. Michała Archanioła w Binarowej. Tercet złożony z Katarzyny Olszewskiej (skrzypce), Marka Toporowskiego (klawesyn) i Krzysztofa Firlusa (viola da gamba) wykonał program składający się w dużej mierze z sonat Carla Philippa Emanuela Bacha, Carla Friedricha Abla i Wolfganga Amadeusza Mozarta.
O 16 ks. bp Jan Wątroba, Ordynariusz Rzeszowski i patron honorowy festiwalu odprawił uroczystą Mszę Św. Natomiast finałowy koncert, podobnie jak inauguracyjny, miał miejsce w bieckiej Kolegiacie.
O godz. 18.30 w okres panowania dynastii Wazów, czyli złotej epoki polskiej muzyki, wprowadziła melomanów sopranistka Marta Boberska wraz z połączonymi siłami zespołów His Majestys Sagbutts and Cornetts i Narol Baroque pod kierownictwem Władysława Kłosiewicza.
Jedenasty koncert był godnym zwieńczeniem sześciodniowego festiwalu. Miłośnikom muzyki dawnej pozostaje więc tylko czekać na kolejną edycję za dwanaście miesięcy.
Duża frekwencja na wszystkich koncertach piątej edycji Kromer Biecz Festival świadczy o tym, że muzyka dawna wciąż cieszy się powodzeniem nie tylko wśród bieczan, ale i gości, którzy przybyli z dalekich zakątków kraju.
Wydarzenie na stałe wpisało się do kalendarza najbardziej prestiżowych muzycznych imprez w Polsce i jest wielkim świętem wszystkich mieszkańców naszej małej społeczności.
W 2019 roku melomani mogli podziwiać klasyczną muzykę doby baroku. Z pewnością warto więc przyjechać na kolejną edycję festiwalu, gdyż w zabytkowych przestrzeniach świątyń Biecza nigdy nie brakuje muzycznych emocji i artystycznych wrażeń.
Foto: Michał Łepecki / Kromer Biecz Festival
Źródło info: UM Biecz
Napisz komentarz
Komentarze