Sahara, Gobi, Kalahari… A teraz też Polska. Nasz kraj stał się miejscem, w którym króluje susza oraz znikome opady deszczu. Osobom, które wzięły urlop i wypoczywają w wakacje, w różnych zakątkach Polski, możemy jedynie zazdrościć aury i braku pogodowych zaskoczeń.
Jednak sytuacja jest poważna. Poziom wód podziemnych jest coraz niższy, rzeki wysychają i widać jedynie „plaże” na środkach zbiorników. Od dawna mowa w naszym kraju o suszy. Widzimy to nie tylko podczas spacerów w parku, ale także w portfelu. Niektóre warzywa, owoce są kosmicznie drogie, pomimo że jest na nie sezon, a wszystko za sprawą braku wody. Jak alarmują media w całej Polsce, od czterech lat nie mieliśmy tak niskich stanów rzek, a stan suszy obowiązuje w 14 województwach.
Źródło: pogodynka.pl
Na południowych krańcach Polski sytuacja nie wygląda tak groźnie, jak jest to na przykład w centralnej części kraju. W Warszawie stan wody w Wiśle jest do kolan, co oznacza, że zbliża się do rekordu z 2015 roku. Wtedy spod tafli wody widoczne były wraki statków i obiektów z potopu szwedzkiego. Dziś jest to już 44 centymetry, a prognozy pogody nie są sprzyjające dla tej sytuacji.
Do Europy przywędrowała ponownie fala upałów. W Paryżu, Barcelonie, Rzymie, Brukseli jest dzisiaj ponad 30 stopni, a ma być jeszcze więcej. Wysokie temperatury w najbliższych dniach nie ominą także Polski. Więc na większe opady, które uratują nas przed staniem się kolejną pustynią, nie mamy co liczyć.
Hydrogeolodzy alarmują, że jeśli sytuacja z opadami deszczu się nie zmieni to w sierpniu 12 województw może mieć problemy z wodą w studniach. Co za tym idzie, można spodziewać się dużych ograniczeń na przykład związanych z podlewaniem roślin i trawników. Czyli nadal nie unikniemy drożyzny na rynkach z warzywami i owocami.
Jak sytuacja wygląda w naszym powiecie?
Sytuacja w Małopolsce i Podkarpaciu jest znacznie lepsza w porównaniu do innych województw w Polsce. Co za tym idzie, w Szymbarku stan rzeki Ropy wynosi 126.6 centymetrów, w Łosiu jest to już 104.8. Natomiast w Gorlicach, nasza Sękówka sięga 21.9 centymetrów.
Od początku wakacji musimy borykać się z małą ilością wody i ze skutkami, które ona powoduje. Musimy być świadomi, jakie prognozy nas czekają w najbliższym czasie, a tym samym przygotować się na nie. Pozostaje nam jedynie wypatrywać deszczowych dni… Nawet w wakacje.
Napisz komentarz
Komentarze