Samochód przejechał pieszej po stopie. Kierowca odjechał z miejsca zdarzenia. AKTUALIZACJA

Prawda jest taka że Policja zajmuje się często głupotami.

Czy tu naprawę prawie wszyscy nie używają mózgów a może komuś się wydaje, że jak siedzi w samochodzie to jest świętą krową, bo pieszy nie ma szans w zderzeniu? Wyraźnie po aktualizacji jest napisane jak było i że to ewidentna wina kierującej a wy dalej po pieszych... Czy wy nie znacie przepisów czy to tylko głupi tok rozumowania? Może i niegłupie by było aby za takie coś odbierać prawo jazdy. Bo co, bo masz samochód? Nie, nie tylko ty masz bo prawie każdy ma tylko nie wszyscy się pchają 500 m czy 1 km samochodem jak nie ma takiej potrzeby, bo po co stać w korkach a przy okazji je współtworzyć. Jak znam życie to zaraz ktoś napiszę, że to piesi tworzą korki... Wiem, że dostanę z 50 "minusów" ale nic nie szkodzi. Piszę co myślę i nie ważne czy komuś się to podoba czy nie.

Art. 13 Prawa o ruchu drogowym nakłada na pieszych obowiązek zachowania szczególnej ostrożności przy przechodzeniu przez przejście dla pieszych. W takich sytuacjach pieszy jest obowiązany m.in. do oceny prędkości nadjeżdżających pojazdów; zachowaniu ostrożności przy niesprzyjających warunkach oraz ograniczonego zaufania dla innych uczestników ruchu. „Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych obowiązany jest zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu.” Art. 11. 1. Pieszy jest obowiązany korzystać z chodnika lub drogi dla pieszych, a w razie ich braku – z pobocza. Jeżeli nie ma pobocza lub czasowo nie można z niego korzystać, pieszy może korzystać z jezdni, pod warunkiem zajmowania miejsca jak najbliżej jej krawędzi i ustępowania miejsca nadjeżdżającemu pojazdowi. 2. Pieszy idący po poboczu lub jezdni jest obowiązany iść lewą stroną drogi. 3. Piesi idący jezdnią są obowiązani iść jeden za drugim. Na drodze o małym ruchu, w warunkach dobrej widoczności, dwóch pieszych może iść obok siebie. 4. Korzystanie przez pieszego z drogi dla rowerów jest dozwolone tylko w razie braku chodnika lub pobocza albo niemożności korzystania z nich. Pieszy, z wyjątkiem osoby niepełnosprawnej, korzystając z tej drogi, jest obowiązany ustąpić miejsca rowerowi. 4a. Pieszy poruszający się po drodze po zmierzchu poza obszarem zabudowanym jest obowiązany używać elementów odblaskowych w sposób widoczny dla innych uczestników ruchu, chyba że porusza się po drodze przeznaczonej wyłącznie dla pieszych lub po chodniku. 5. Przepisów ust. 1–4a nie stosuje się w strefie zamieszkania. W strefie tej pieszy korzysta z całej szerokości drogi i ma pierwszeństwo przed pojazdem

Tam to stałe wchodza pod koła. Trzeba bardzo uwazac. Najgorsze babki co idą i jeszcze mamrają pod nosem że nie chciałam się zatrzymać

Nauczy sie wchodzic na pasy, teraz tylkO szkoda kierowcy, a ty cierp za swoja glupote

Czyżby próba wymuszenia odszkodowania Sądy przecież staną po stronie tego kto więcej zapłaci "adwokatowi "magdalena p

rynek to strefa zamieszkania a w strefie pieszy zawsze ma pierszenstwo a predkosc do 25km/h

Pieszy niema pierwszrnstwa przefdsamochodem na przejsciu dla pieszych takie prawo obowiazuke np.w austrii i kest skuteczne 80% mniej jest potroncen pieszych

Jestem zdania ze to pieszy powinien poczekac az przejedzie samochod. Przez durne prawo o pierwszenstwie pieszego, wiekszosc pieszych mysli ze sa niesmiertelni i pakuja sie na chama pod kola. Sam jestem pieszym i kierowca i nie widze problemu poczekac az bedzie pusto na pasach zeby przejsc, bo ile mnie kosztuje zatrzymac sie przed pasami a ile kierowce?

Jak piesi chodzą wokół rynku jak chcą i nie zwracają uwagi na samochody to się nie dziwie ze takie wypadki się zdarzają .... nie patrzą wogole czy coś jedzie tylko chodzą za przeproszeniem jak święte krowy ..