W tych 32 mln złotych my, gorliczanie, mogliśmy zagospodarować według naszego uznania blisko milion złotych w Budżecie Obywatelskim, z czego 300 tys. złotych na tzw. zadania ogólnomiejskie i 900 tys. złotych na zadania osiedlowe.
Rzecz będzie właśnie o tym małym wycinku budżetu. Jak go wykorzystaliśmy? Czy aby na pewno wszyscy rozumieją, co oznacza zadanie ogólnomiejskie, a co zadanie osiedlowe?
2483 osoby – tyle z całej społeczności gorliczan, którzy mają powyżej 15 roku życia, zdecydowało wyrazić swój głos w sprawie Budżetu Obywatelskiego na rok 2019.
Pierwszy przytyk będzie niestety do nas samych!
Zaledwie 389 głosów wystarcza, aby wygrać zadanie ogólnomiejskie. Zadanie, które ma przysporzyć nam wszystkim „wartości dodanej”.
W sumie nie można by nam było tego mieć za złe, jeśli głosowanie odbywałoby się na kartkach, a swój głos trzeba by było oddać w kilku wyznaczonych punktach. Ale! Głosy można było oddać przez Internet, nie wychylając nosa z wygodnego łóżka, sprzed telewizora, można to było zrobić w przerwie między oglądaniem filmików ze śmiesznymi kotami. Na szczęście rok do roku tendencja jest wzrostowa i coraz więcej świadomych gorliczan głosuje na projekty. Co nie zmienia faktu, że skrzykując się w 3-4 bloki bez problemu można zgarnąć „dla siebie” 300 tys. złotych.
A więc wniosek dla nas samych – Drodzy Gorliczanie TRZEBA GŁOSOWAĆ! Bo nasz głos ma realny wpływ, a jak pokazały wyniki budżetu obywatelskiego na rok 2019, czasami brakuje „jednej klasy”, aby wygrać.
Rzecz o samych zadaniach.
Aby nie wydłużać w nieskończoność, skupimy się tylko na „głównej wygranej”, czyli 300 tysiącach złotych, które mieszkańcy mogą przeznaczyć na tzw. zadanie ogólnomiejskie. Zadanie, które jeszcze raz podkreślę, ma służyć wszystkim mieszkańcom.
Cytując fragment regulaminu Budżetu Obywatelskiego na rok 2019 mamy paragraf 2 punkt 8 „Za zadanie o charakterze ogólnomiejskim uznaje się zadanie które:
1. położone jest na terenie więcej niż jednego osiedla;
2. dotyczy zagadnienia lub inwestycji istotnej dla Mieszkańców więcej niż jednego osiedla lub całego Miasta Gorlice;
3. w przypadku zadań inwestycyjno-remontowych pozostaje zgodne z założeniami strategii rozwoju Miasta, a w szczególności nie prowadzi do realizacji obiektów, które planowane są lub powinny zostać wykonane w innej niż wskazana przez wnioskodawcę lokalizacji lub które mogą być wykonane z możliwością uzyskania środków zewnętrznych.”
Czy aby na pewno wszystkie zadania, które zostały dopuszczone do głosowania w trybie ogólnomiejskim, spełniały te trzy wydawałoby się proste założenia?
W roku 2019 do tego typu zadań zakwalifikowano rekordową liczbę, bo aż 12 projektów. Wśród nich były:
1. Remont ul. Konopnickiej
2. Budowa chodnika w ciągu ul. W. Pola
3. Budowa single tracka
4. Dostosowanie miejskiej biblioteki
5. Warsztaty budowy robotów
6. Poprawa infrastruktury na stadionie
7. Remont ul. Orzeszkowej
8. Zakup rolby do pielęgnacji lodowiska
9. Elektroniczny pomiar czasu dla pływalni
10. Rozbudowa placu zabaw w parku
11. Naftowa wizytówka Gorlic
12. Remont ul. Garbarskiej i Blich
Oczywiście ciężko przy tak mimo wszystko skromnym budżecie liczyć, że zadanie będzie zajmowało więcej niż teren jednego osiedla. W zasadzie ten warunek spełniałyby jedynie warsztaty budowy robotów, które przysłużyłyby się wszystkim młodym mieszkańcom Gorlic, rozwijając w nich pasję do programowania i nowoczesnych technologii. Na szczęście w regulaminie budżetu jest też drugi zdecydowanie ważniejszy warunek – „dotyczy zagadnienia lub inwestycji istotnej dla Mieszkańców więcej niż jednego osiedla lub całego Miasta Gorlice.” Czy za takie zagadnienia możemy uznać remonty ulic Konopnickiej, Orzeszkowej, Garbarskiej i Blich? Jak ważnymi miejskimi arteriami są te ulice, że urzędnicy z Ratusza dopuścili te zadania do puli ogólnomiejskiej? ŻADNA z tych ulic nie łączy więcej niż jednego osiedla, co więcej wszystkie te ulice mają jedną wspólną cechę – są wewnątrzosiedlowe i korzystają z nich w większości tylko ich mieszkańcy. Dlaczego więc ktoś dopuścił te projekty do puli ogólnomiejskiej? Dlaczego w tej samej puli znalazły się również zakupy dla OSiR? Zarówno maszyna do pielęgnacji lodu, jak i pomiar czasu na pływalni. Czy urzędnicy celowo przymykają oczy na tego typu „zagrywki” do budżetu? Mając możliwość pozyskiwania zewnętrznych środków z programów rządowych, czy też unijnych dopuszcza się do głosowania projekty, które powinny leżeć tylko i wyłącznie w kwestii miasta i jednostek mu podległych.
Budżet obywatelski natomiast powinien zostać zostawiony w całości obywatelom i ich pomysłom. Pomysłom, które mają realną szansę zmienić nasze miasto na lepsze, uczynić je bardziej przyjazne mieszkańcom, a kto wie, może niektóre z tych pomysłów przyniosłyby do kasy miejskiej dodatkowe wpływy, dzięki czemu byłoby więcej pieniędzy na remont ulic czy doposażenie miejskich jednostek.
List do redakcji. Imię i nazwisko autora do wiadomości redakcji.
Napisz komentarz
Komentarze