Do przestępstwa doszło 25 maja 2018 w jednym z salonów telefonii komórkowej w Gorlicach. Z ustaleń policjantów wynika, że mężczyzna zgłosił się do niego z zamiarem zawarcia umowy. W chwili, kiedy konsultantka przygotowywała dokumenty niezbędne do zawarcia umowy, mężczyzna ukradł znajdujący się na ladzie i warty 1000 złotych, prywatny telefon kobiety. Zniknięcie telefonu kobieta zauważyła już po wyjściu klienta i powiadomiła mundurowych - informuje oficer prasowy gorlickiej policji, asp. sztab. Grzegorz Szczepanek.
Policjanci natychmiast udali się na miejsce i wytypowali osoby, które mogły dopuścić się tego przestępstwa. Rozpoczęli także poszukiwania odpowiadającego rysopisowi mężczyzny.
W międzyczasie do dyżurnego gorlickiej komendy zadzwonił pracownik jednej z firm ubezpieczeniowych w Gorlicach, informując o awanturze, jaką wszczął prawdopodobnie nietrzeźwy klient. Kiedy patrol przybył na miejsce interwencji, mężczyzny już nie było. Uciekając, pozostawił jednak na miejscu torbę, w której znajdowała się między innymi umowa z salonu telefonii komórkowej, w którym doszło do kradzieży oraz laptop. Po sprawdzeniu okazało się, że komputer pochodzi z kradzieży na terenie powiatu nowosądeckiego - dodaje rzecznik.
Po chwili policjanci odnaleźli i zatrzymali 34-letniego mieszkańca powiatu nowosądeckiego, przy którym ujawnili skradziony w salonie telefon. Wszystkie te przedmioty zostały zabezpieczone.
Mężczyźnie postawiono zarzut kradzieży. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze