Wczoraj (22 sierpnia) tuż po godz. 19 do mundurowych zadzwoniła przerażona matka, której syn kilka godzin wcześniej wyszedł na grzyby i nie wrócił.
W sobotni poranek (27 lipca) do gorlickich służb ratunkowych zadzwoniła zaniepokojona kobieta, która prosiła o pomoc w odnalezieniu męża. Mężczyzna miał myśli samobójcze, opuścił mieszkanie i udał się w nieznanym kierunku.